piątek, 13 marca 2015

ITB Berlin - targi turystyczne po których marzeń podróżniczych jest jeszcze więcej...

Miejsce: Berlin
Termin: 6-8.03.2015


ITB cóż to takiego? Jest to raj dla wszystkich miłośników podróży. ITB to skrót od Internationale Tourismus-Börse (Międzynarodowa Giełda Turystyczna). Są to największe na świecie targi turystyczne organizowane od 1966, zawsze w marcu, na terenach Targów Berlińskich. Gwarantuję Wam, że jeśli macie jakieś plany podróży na najbliższe pół roku to po tych targach będziecie mieli cele podróży na najbliższe kilka lat :) 




5 kontynentów, 180 krajów, 10 000 wystawców i to wszystko do przejścia na 160 tys. metrach kwadratowych. Te liczby mówią same za siebie. Ogrom miejsc wystawianych na tych targach przyprawia o zawrót głowy. Były to moje drugie targ w życiu. Za pierwszym razem było to głównie chodzenie i podziwianie ogromu ITB. Tym razem była to wyprawa bardziej świadoma. Wiedziałam co chcę zobaczyć, o których krajach muszę się dowiedzieć czegoś więcej i na czym nie skupiać się zbyt długo aby udało się przez 8 godzin przejść całe targi.

Oczywiście plan planem ale na miejscu wszystko ulega zmianom. Wiadomo... tu Grecja poczęstuje ouzo, Liechtenstein winem a przystojni Włosi drinkiem ;) Tak więc trzeba brać na wszystko poprawkę. 

Zupełnie przypadkowo, weszłam na targi bocznym wejściem, dzięki któremu od razu znalazłam się w hali wystawowej Polski. Muszę przyznać, że byłam mile zaskoczona. Gdy byłam na ITB kilka lat temu Polska zajmowała mały kącik hali i nic specjalnego nie prezentowała. Tym razem było inaczej. Każde województwo miało swoje osobne stanowisko doskonale oznaczone na mapach i przyozdobione wielkimi zdjęciami z charakterystycznymi dla regionu miejscami. Choć idąc na targi obiecałam sobie, że nie będę brała ogromu materiałów to już przy Polsce zgromadziłam mnóstwo przewodników, map i gadżetów i wiedziałam, że tutaj po porostu nie można inaczej :D Miłym zaskoczeniem przy naszym kraju była też obecność Artura Siódmiaka byłego reprezentanta Polski w piłce ręcznej, który wspierał reklamę Mistrzostw Europy w Piłce Ręcznej mające się odbyć w przyszłym roku w naszym kraju.


Które kraje zafascynowały mnie do kolejnych podróży? 

Miłym zaskoczeniem okazała się Szampania. Francja nigdy nie była moim wielkim celem podróżniczym. Jednak stoisko właśnie tego regionu zachęciło mnie najbardziej. Dowiedziałam się jak dojechać, gdzie lokalnie zjeść, gdzie spać no i przede wszystkim jakie atrakcje zobaczyć i gdzie napić się prawdziwego szampana :)

Kolejne miejsce to Toskania. Byłam już na Sycylii, w Rzymie, Mediolanie, Wenecji, Weronie. Wszędzie było pięknie ale Toskania to troszkę inny świat. Dowiedziałam się gdzie jechać, żeby ze spokojem odetchnąć od tłumu turystów, gdzie znaleźć do spania domy agroturystyczne jak z obrazka i co jeść aby posmakować Toskanii :)

Kuszącym kierunkiem, którego dotąd również nie brałam pod uwagę okazała się Rumunia, a dokładnie Transylwania. Zamki, wzgórza i dużo pięknych krajobrazów zdecydowanie zachęciło mnie do rozważenia tego kraju.

Dużo dowiedziałam się też o krajach, które są w moich najbliższych planach: Islandii, Malcie, Litwie, Łotwie, Estonii, Szkocji. Jednak były też kraje, w których osoby ze stoisk były niezbyt zainteresowane prezentacją swoich atutów. Nie wiem z czego to wynika, że ktoś nie umie polecić choć kilku pięknych miejsc w swoim kraju. Takim rozczarowaniem była Bośnia i Hercegowina, Portugalia i Hiszpania.

Najbardziej zachęcające były stoiska całej Ameryki Południowej. Dużo kolorów, regionalna muzyka, tańca, przepyszna herbata i otwarci ludzie. Może kiedyś... ;)

Jeśli kochacie podróże to koniecznie musicie odwiedzić ITB w przyszłym roku. Na zachętę dodaję trochę zdjęć.







 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz