Termin: 9-19.09.2014
Podczas mojego pobytu na Sycylii, zmieniłam swoje postrzeganie plaż. Zawsze kojarzyły mi się one z piaskiem, leżakami i tłumem ludzi. A na Sycylii? Tutaj najpiękniejszymi plażami okazały się te otoczone skałami, gdzie często turyści nie docierali i gdzie atutem było nie, grzanie się na piasku ale piękne widoki, które pozostaną w mojej pamięci na zawsze.
1. Plaża Faraglioni (Tonnara di Scopello)
2. Cefalu
Choć jest to typowo turystyczne miasteczko, pełno tu hoteli, restauracji, sklepów to jednak Cefalu zdecydowanie podbiło moje serce :) To średniowieczne miasteczko robi ogromne wrażenie. Leżąc na plaży lub kąpiąc się w morzu podziwiać możemy niezwykłą zabudowę miasta ale także skały i górującą nad miastem katedrę. Jeśli musiałabym spędzić 2 tygodnie na leżeniu na plaży i kąpieli w morzu to chyba tylko tutaj byłaby w stanie to przeżyć ;)
3. San Vito Lo Capo
Jest to jedyna piaszczysta plaża, na jakiej byłam na Sycylii. Ma łagodne zejście do wody i otoczona jest górami. Zdecydowanie mogłaby być moim numerem jeden gdyby nie to, że stała się zbyt komercyjnym turystycznie miejscem. Jeśli lubicie plaże pełne turystów i sprzedawców z chińskimi produktami to na pewno Wam się tu spodoba ;) Jeśli nie, to wybierzcie się do San Vito nie na plażę ale na słynny w całych Włoszech Festiwal Kuskus.
4. Cala Beretta (Rezerwat Zingaro)
Jest to jedna z wielu małych plaż w Rezerwacie Zingaro. Aby się tu dostać trzeba zrobić sobie około godzinny spacer skalnym szlakiem. Plaże są różnej wielkości i o różnym natężeniu ludzi. Im dalej od wejścia na teren Rezerwatu tym plaże są bardziej kameralne i spokojne. Rewelacyjne widoki i orzeźwienie w przejrzystej, błękitnej wodzie zdecydowanie wynagrodzi wysiłek włożony w znalezienie tej małej plażyczki.
5. Cala Rossa (Favignana)
Wyspa Favignana słynie z przepięknych, lazurowych zatok. Tu znalazłam mój numer jeden wśród sycylijskich plaż. Zatoka Cala Rossa to przede wszystkim zapierający dech w piersiach widok i rewelacyjna woda, pełna ryb i innych wodnych stworzonek. Po Favignanie poruszać można się jedynie rowerem lub skuterem. Warto spędzić tu choć jeden dzień. Wypożyczcie rower i jeździjcie od zatoki do zatoki aby podziwiać widoki, które zostaną w Waszej pamięci jeszcze długo po powrocie do Polski
Ja też lubię skaliste plaże. Jak do tej pory najładniejsza skalista w Turcji, kamienista Cannes,a piasek nasze polskie Chałupy :)
OdpowiedzUsuńPółwysep Helski w ogóle ma piękne, szerokie, piaszczyste plaże :) Uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuń